Mamy miesiąc.

Witam Kochani 🙂

Pierwszy miesiąc za nami. Chyba czas najtrudniejszy. Najtrudniejszy, bo może zdarzyć się wszystko… Moja ciągła obawa, że może coś się stać była ogromna, ale mam nadzieję, że nadal wszystko będzie tak dobrze szło!  Dzieciaczki są w centrum uwagi całej rodzinki. Moje LUDZKIE dzieci -Natalia, Kacper i Janek- doglądają szczeniaczków i bez mrugnięcia okiem, gdy poproszę, sprawdzają, czy wszystko Ok :). O mężu pisała nie będę,  bo ciężko ma ze mną. Nie ma, że mecz w TV-gdy potrzeba, musi mi pomóc!!! Dzięki Kochanie 🙂

Dobrze, teraz troszke o Maluchach:

Jedzą, śpią (już zdecydowanie mniej) i się bawią!!! Tak mijają im dni. Tak bardzo je pokochałam, że trudno to opisać…. SORBECIK i SANCHEZ mają już domki, które na nie czekają. Mam nadzieję, że i dla dziewczynki znajdzie sie kochająca rodzinka…..